Zachód zapomniał
pdf > do ÂściÂągnięcia > download > ebook > pobieranie
 
Cytat
Ab igne ignem - z ognia ogień. (Cycero). (Cycero)
Start Zaćmienie, Zajecia 2, zaaowanane,
 
  Witamy

Zachód zapomniał, Czytelnia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zachód zapomniał, że pieniędzy nie da się
zjeść
Od kilku lat zasobne państwa z Azji oraz rejonu Zatoki Perskiej wykupują ziemię pod uprawy
żywności u biedniejszych sąsiadów czy w Afryce. Teraz w zyskowny interes weszły banki i
fundusze hedgingowe.
Od kilku lat zasobne państwa z Azji oraz rejonu Zatoki Perskiej wykupują ziemię pod uprawy
żywności u biedniejszych sąsiadów czy w Afryce. Teraz w zyskowny interes weszły banki i
fundusze hedgingowe
Fot.
Sudan to synonim afrykańskiej biedy, państwo uzależnione od pomocy humanitarnej. Ale to właśnie
w tym kraju Chiny kupiły lub wydzierżawiły najwięcej ziemi pod uprawy Fot. Reuters/Forum
Fot. DGP
• Podobne



Bank Światowy
szacuje, że w ciągu najbliższych 20 lat kraje rozwijające się będą rocznie
wystawiać na sprzedaż lub pod wynajem 6 mln ha ziemi. Większość trafi w ręce zagranicznych
inwestorów. Jeszcze dalej idzie ONZ-owska Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO)
zapowiadając, że przejmą oni w sumie 400 mln ha ziemi w Afryce, Ameryce Południowej i Azji
Południowo-Wschodniej.
Jeśli jeszcze dwa – trzy lata temu takie państwa jak Chiny czy Arabia Saudyjska chciały poprzez
dzierżawę terenów uprawnych zagwarantować sobie
dziś jest to
także intratny biznes. W szranki z Pekinem czy Rijadem stają już nie tylko inne państwa, ale też
wielkie przedsiębiorstwa czy fundusze hedgingowe. Tylko firmy inwestycyjne wydały dotąd na
tego typu dzierżawę 60 mld dol. Nic dziwnego, bo zysk jest pewny: naukowcy przewidują, że do
2050 r. populacja na świecie zwiększy się o 40 proc., co oznacza zapotrzebowanie na dodatkowy
miliard ton artykułów spożywczych oraz 200 mln ton mięsa rocznie.
Potentatem wśród „neokolonialistów” są Chiny. Do ubiegłego roku zebrały już umowy o dzierżawę


gruntów na około 3 mln ha ziemi, a zapewne drugie tyle jest obecnie w fazie negocjacji. Tylko w
Kongu Pekin chce objąć w posiadanie 2 mln ha.
Chińczycy znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Ich liczba zbliża się do półtora miliarda, a kraj ma
jedynie 7 proc. światowego areału ziem uprawnych. Już czwartą część kraju pokrywają pustynie, a
industrializacja i urbanizacja wzmagają proces zanikania ziem użytecznych dla rolnictwa. Tylko w
ostatniej dekadzie Chińczycy stracili w ten sposób przeszło 8 mln ha gruntów rolnych. Na dodatek
dynamiczny rozwój kraju przekłada się na konsumpcję: przeciętny Chińczyk zjada dziś dwa razy
więcej mięsa niż w czasach Deng Xiaopinga. Na przykład już 60 proc. soi pochodzi z importu, a na
700 tys. ton zjadanego sezamu 400 tys. przyjeżdża spoza Chin.
Przywódcy partii przewidywali kłopoty z żywnością niemal dekadę temu. Jak swego czasu przyznał
Li Zhengdong, szef departamentu współpracy międzynarodowej w chińskim MSZ, w 2003 r.
powstała w resorcie strategia nabywania gruntów rolnych, lasów czy praw do połowów w innych
krajach. Pekin bierze wszystko, jak leci, choć z zachowaniem pewnej ostrożności: żywność woli
produkować po sąsiedzku, np. w Birmie czy Laosie. W Afryce wytwarza głównie biopaliwa.
Być może nikt by nie zauważył poczynań Pekinu, gdyby nie kryzys żywnościowy, jaki przetoczył
się przez świat na przełomie 2008 i 2009 r. Wtedy do rywalizacji o światowy areał – i
zabezpieczenie dostaw na własne potrzeby – w błyskawicznym tempie przyłączyły się Korea
Południowa oraz emiraty znad Zatoki Perskiej.
Głód zagląda w oczy bogatym
To właśnie w szejkanatach niedobory żywności są dziś największym problemem. Arabowie
uświadomili sobie grozę sytuacji, gdy w 2008 r. ceny poszybowały w górę, a w sklepach zabrakło
m.in. ryżu, co rozwścieczyło azjatyckich gastarbeiterów budujących potęgę Abu Zabi czy Dubaju.
W emiratach znad Zatoki stanowią oni 80 proc. ludności. Ale nie tylko o nich chodzi.
importują dziś 70 – 90 proc. żywności. Co roku wydają na ten cel około 6,7
mld dol. Wydzierżawienie ziemi to w tej sytuacji idealne, bo tańsze, rozwiązanie. Abu Zabi
wydzierżawiło już 40 tys. ha w Pakistanie pod uprawę zbóż i ryżu oraz hodowlę bydła, w Indonezji
Bin Laden Group posiada przeszło 1,6 mln ha gruntów obsadzonych ryżem, kukurydzą, soją i
trzciną cukrową; Kuwejt i Katar przejęły dotąd kilkaset tysięcy hektarów ziem w Sudanie pod
zboża, ziemniaki i kukurydzę, tysiące saudyjskich biznesmenów objeżdża w ostatnich miesiącach
Etiopię, poszukując najlepszych terenów. W ostatnich tygodniach Katar sfinalizował umowę z
rządem Kenii na dzierżawę 40 tys. ha w delcie rzeki Tana.
Do liczących się graczy na „neokolonialnym” rynku należą też Korea Południowa i Indie. Oba te
kraje są w podobnej sytuacji do Chin. Koreańczycy muszą wyżywić 50 mln ludzi w sytuacji, gdy na
cele rolnicze mogą wykorzystać najwyżej kilkanaście procent powierzchni swojego górzystego
kraju. W Sudanie przejęli już blisko 700 tys. ha ziemi. Podpisali podobne umowy również w
Mongolii (270 tys. ha). Legendą jest już historia o kontrakcie na 99-letnią dzierżawę blisko połowy
gruntów uprawnych na Madagaskarze: podpisanie umowy na 1,3 mln ha skończyło się krwawymi
rozruchami, przewrotem wojskowym i obaleniem prezydenta
Marca Ravalomanany.
I oczywiście
anulowaniem kontraktu.
Z kolei Hindusi od dekady nie potrafią zwiększyć produkcji żywności – w tym samym czasie
populacja na subkontynencie wzrosła o 90 mln. Dziś w Afryce działa już 80 dużych indyjskich firm
zajmujących się wyszukiwaniem i najmem żyznych ziem. Wyłożyły one na ten cel 2,4 mld dol.
– Chińczycy przyszli do nas, ponieważ ich o to poprosiliśmy. Zobowiązali się pięciokrotnie
podnieść wydajność plantacji ryżu. Ich obecność przynosi nam wielkie korzyści. Oczywiście im
także – tłumaczył były prezydent Mozambiku Jaoquim Chissano. Jednak – mimo że Pekin
zainwestował w produkcję ryżu kilkaset milionów dolarów, a kraj ten jako jeden z nielicznych
wprowadził m.in. moratorium na uprawy roślin na biopaliwa – rodacy Chissano najwyraźniej nie
podzielają entuzjazmu byłego przywódcy. We wrześniu po raz kolejny wyszli na ulice, by
zaprotestować przeciw cenom żywności. Nieco wcześniej Ugandyjczycy demonstrowali zaś
przeciw wyprzedawaniu ziemi Egipcjanom.
Handel ziemią na wielką skalę kwitnie głównie w krajach skrajnie biednych, które same są
gigantycznym odbiorcą żywności przekazywanej im jako pomoc humanitarna. Wystarczy spojrzeć
na Sudan, który wydzierżawił już ponad 4 mln ha ziemi i planuje 10-krotny wzrost „inwestycji w
rolnictwo” do 2013 r., czy niewiele mu ustępującą Kambodżę (2,5 mln ha). Etiopia oddała już
inwestorom przeszło milion hektarów, a do 2013 r. chce dorzucić prawie 2 mln ha kolejnych
gruntów. Nawet Liberia przeznaczyła już dla „neokolonialistów” przeszło 1,5 mln hektarów ziemi.
Często przekazywanie gruntów obcym inwestorom ma cechy grabieży. – W afrykańskich krajach
ziemia jest własnością państwa, choć miejscowi używają jej od pokoleń. Rządy czują się więc
uprawnione do dysponowania nią bez konsultacji z mieszkańcami, którzy najczęściej dostają
mikroskopijne rekompensaty – mówi „DGP” Lorenzo Cotula z International Institute for
Environment and Development w Londynie. Albo i nic. Czasem dochodzi wręcz do wysiedleń na
wielką skalę – odnotowano takie przypadki m.in. w Kongu, Tanzanii, Indonezji, Birmie czy
Kolumbii. Z kolei rząd Ugandy bez większych obiekcji pozbywa się ziemi należącej do ludzi
wygnanych z domów przez wojnę domową.
Zachód goni peleton
Do gry o areały uprawne powoli włączają się też państwa i inwestorzy z Zachodu. Na razie na
niewielką skalę w ziemie inwestują m.in. firmy z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Szwecji, Danii,
Holandii, a także Japonia, Singapur i RPA. W wyścigu biorą udział giganci rynku finansowego,
firmy Goldman Sachs, Morgan Stanley, Louis Dreyfus czy Black Rock oraz szacowny Deutsche
Bank. Zdaniem Cotuli w dzierżawę ziemi angażują się przede wszystkim firmy z sektora
energetycznego, producenci biopaliw i spółki zajmujące się na gigantyczną skalę agrobiznesem.
Na razie inwestorzy z Zachodu koncentrują się na ofercie krajów uchodzących za bardziej
przewidywalne. Chętnie kupowane są ziemie w Rosji, Turcji czy Egipcie. W farmy w Argentynie
zainwestowali George Soros i Ted Turner. Morgan Stanley kupił 40 tys. ha ziemi na Ukrainie.
Fundusz hedgingowy Renaissance Capital z kolei nabył tam aż 300 tys. ha.
Zachodnie zainteresowanie zakupem lub najmem ziemi uprawnej to jednak wciąż wynik mody czy
poszukiwania nowych form inwestycji. Wszystko wskazuje jednak na to, że w następnych dekadach
dzierżawa może stać się koniecznością, bo większość terenów uznawanych dotąd za zagłębia
rolnicze krajów zachodnich w ostatnich latach została dotknięta przez katastrofalne susze lub
powodzie.
Zachodnia niefrasobliwość wcześniej czy później zmusi kraje rozwinięte do włączenia się do
wyścigu z Chińczykami i Arabami. Pytanie jednak, czy będzie jeszcze wtedy o co rywalizować –
losy przyszłego rynku żywności rozstrzygną się w ciągu dwóch najbliższych dekad i wygląda na to,
że będzie on należeć do Azjatów i Arabów.
Autorzy:
Artykuły z:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imikimi.opx.pl
  • comp
    StartZapomniany Sprawiedliwy - Polityka.pl, Pliki tekstowe, polityka.pl o historiiZapomniana medycyna, Health & Fitness, Medycyna NaturalnaZachód słońca, dla michala, grafika, opis grafikaZapomniany ojciec braci Kaczyńskich. Wokół matki stworzyli legendę, 4 najlepsze z chomika misdescargasZapomniany lad 2009 PL.DVDRip-Zet, rekin28Zapomnina boznica drewniana w Wysokiem Mazowieckiem, BUDOWNICTWO, ARCHITEKTURAZapomniana sztuka prawdziwego piękna, 40Zapomnij o nadwadze(2), kobiece, dietyZapomniane plemie, Napisyzabawy muzyczne0007, Studia, Praktyki, Zabawy muzyczne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dotykserca.keep.pl
  • Cytat

    Filozof sprawdza się w filozofii myśli, poeta w filozofii wzruszenia. Kostis Palamas
    Aby być szczęśliwym w miłości, trzeba być geniuszem. Honore de Balzac
    Fortuna kołem się toczy. Przysłowie polskie
    Forsan et haec olim meminisse iuvabit - być może kiedyś przyjemnie będzie wspominać i to wydarzenie. Wergiliusz
    Ex Deo - od Boga.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com