Zasady Huny - Pigułka, TABLET Formats, TXT
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zasady Huny - Pigu�ka(Dzia� Huna)IKE - �wiat jest taki, jaki my�lisz, �e jest.Ale �eby cokolwiek robi� musimy wiedzie� jaki on jest. Kluczem do wszelkiej zmiany jest obserwacja i uznawanie fakt�w, zauwa�anie tego, co jest, oraz umiej�tno�� dokonywania rozr�nie� w tym co obserwujemy, np. okre�lanie, co jest zdarzeniem (wra�enia zmys�owe), a co nasz� interpretacj� tego� zdarzenia (emocje, my�li).Siedem zasad huny, teoria trzech ja�ni powsta�y z obserwacji �wiata i ludzkiego dzia�ania, z samoobserwacji i analizy. Zauwa�, ze �wiadomo��, nie jest ca�o�ci� istoty, istnieje jeszcze w tobie jaka� "reszta"."Ca�o��" - "�wiadomo��" = nie�wiadomo��. ta nie�wiadoma reszta to Ni�sze i Wy�sze Ja w g��wnym modelu huny.Ni�sze Ja zwi�zane z cia�em, jest sk�adnic� pami�ci, przechowuje ono wzory wszystkich twoich reakcji. Czy je znasz? Kluczem do poznania jest samoobserwacja i analiza, dodatkowym narz�dziem jakie daje huna jest "telepatyczna" komunikacja z Ni�szym Ja i innymi aspektami nas samych. Czy rozmawiasz z nim? Dialog wewn�trzny, �wiadomie prowadzony, jest po cz�ci taka rozmow�. Dlaczego po cz�ci? Bo w zasadzie obejmuje cal� nie�wiadomo��: pod�wiadomo�� i nad�wiadomo��. Dopiero koncentracja uwagi i zaufanie do siebie, powoduj� wyb�r kana�u dyskusji.No dobrze, ale o czym rozmawia� z pod�wiadomo�ci�? Ano o tym co w niej siedzi, po prostu trzeba analizowa� wydarzenia i informacje z naszej pami�ci (nie wszystko na raz oczywi�cie), albowiem Ku zazwyczaj wychowywali inni ludzie, a nie my sami i tak na prawd� nie wiemy "ki diabe� w nas siedzi".No i tu jest kwestia priorytetowa w badaniu siebie, bo aby bada� potrzebne jest nam poczucie bezpiecze�stwa w tym badaniu, zaufanie do tego "diabla", a wr�cz polubienie go bez przesadnego poddawania si� mu. I tu wkraczamy w dziedzin� Wy�szego Ja, albowiem skoro jeste�my od niego nieoddzieleni i ono jest gotowe nam pomaga�, to niemamy czego si� ba� (o tym trzeba Ku przekona�!). Co wi�cej Kane - Wy�sze Ja - jest z za�o�enia wszystkowiedz�ce, a zatem o ile dzia�amy w celu zharmonizowania siebie to powinni�my by� ca�kowicie szczerzy ze sob�, a docelowo [:)] i z innymi istotami. Prawda, mo�e by� wzgl�dna, ale samook�amywanie si� jest jednym ze �r�de� wewn�trznego konfliktu.Nasze zdolno�ci do wmawiania czego� sobie mo�emy wykorzysta� �wiadomie tworz�c sobie za�o�enia, zgodnie z kt�rymi chcemy �y� i �wiczy� odpowiadaj�ce im postawy w procesie zwanym autosugesti�.Wracamy do obserwacji, aby rzeczywi�cie przekona� nasza pod�wiadomo��, ze chcemy zna� prawd� (pomimo czasami chwilowego b�lu jaki ona powoduje) powinni�my pokaza� Ku, �e rzeczywi�cie tego chcemy, czyli nauczy� si� praktykowa� samoobserwacj� i pozytywne podej�cie do do�wiadczanych zdarze�, nawet kiedy one s� niemile.I tu mamy nieocenionego pomocnika - relaks. �wiadome rozlu�nianie si�, z pocz�tku w normalnych, a p�niej w stresuj�cych sytuacjach, pomaga nam zachowa� "pozytywna samoobserwacj�", kt�ra pozwala w ko�cu otworzy� si� na nowe do�wiadczenia i now� percepcj�.Co do tego, w jaki spos�b nasze my�lenie tworzy �wiat, to sp�jrzmy na to z 4 perspektyw, sposob�w postrzegania:1.�wiat fizyczny - wszystko jest oddzielone - mo�e i wydarzenia s� niezale�ne od ciebie, ale od ciebie zale�y stosunek do tych wydarze� i jak si� w nich zachowasz.2. �wiat subiektywny - wszystko jest po��czone - wydarzenia s� przyci�gane przez twoja energi�, a ona zale�y od twojego my�lenia.3. �wiat symboliczny - wszystko jest symboliczne, rzeczywisto�� jest snem - jednym z wielu dost�pnych zreszt� - wydarzenia, zachowania twoje i innych ludzi s� bezpo�rednim odbiciem Twoich my�li.4. �wiat holistyczny - wszystko jest jedno�ci� - zdarzenia i �wiat to twoje my�li, czy raczej my�li "wewn�trznego Ja", kt�re jest zwi�zane ze �wiadomo�ci� wszystkich istot.KALA - Nie ma granic.Wszystkie granice s� iluzj�. Nie chodzi o to, �e s� nierealne - o tym, �e s� mo�esz si� przekona� np. dotykaj�c �ciany. Za�o�enie to tyczy si� zwi�zku granic z naszym postrzeganiem - rzeczy s�, jakie s�. �cis�e ich rozdzielenie jest iluzj� - tworem wewn�trz nas samych.Iluzja ta mo�e by� po�yteczna, kiedy jest wykorzystywana �wiadomie, Dzi�ki tej iluzji mamy np. spokojn� przysta� dla naszego umys�u - cia�o Nie jest to oczywi�cie jedyna przysta�, bo wszystkie cz�ci naszego Ja maja w�asne "bezpieczne miejsca" przejawiaj�ce si� w dzia�aniach, uczuciach, przekonaniach i wyobra�eniach. Wynika to z tego, �e zar�wno nasza "osobowo��", nasze JA i r�ne (w zale�no�ci od zdefiniowania) osobowo�ci, �yj� na prawach iluzji odr�bno�ci, a takie wycinki Jedno�ci, cho� mog� by� bardzo rozleg�e, maj� w ramach tych iluzji granice funkcjonalno�ci. Po prostu nie ma sposobu zachowania czy przekona�, kt�re by�yby "do wszystkiego", skuteczne we wszystkich �yciowych sytuacjach.Skuteczno�� jest miar� prawdy, a zatem te "odr�bne" fragmenty nas nie s� prawdziwe, a raczej nie do ko�ca prawdziwe, to nasza w�asna aktywno�� obserwowana przez nas samych.A zatem w poszukiwaniu skuteczno�ci lub sensu �ycia (prawdy o �yciu) powinna towarzyszy� nam - albo jest warunkiem - integracja naszego wn�trza (przekona� naszych i podosobowo�ci, pozbywanie si� iluzji separacji wewn�trznych) oraz pozbycie si� iluzji oddzielno�ci naszego wn�trza od �wiata zewn�trznego. Mowa o pozbyciu si� w sensie uzyskania zdolno�ci dostrzegania i �wiadomego wykorzystywania tych po��cze� po��czenia dla naszych potrzeb.Pami�taj, zmiana przekona� i postrzegania (IKE) jest narz�dziem, ALOHA - szcz�cie wyznacza kierunek do kt�rego d��ymy, A skuteczno�� (PONO) naszych dzia�a� w �wiecie wewn�trznym i zewn�trznym jest weryfikatorem. �wiadomo�� "odseparowana" jako iluzja, jest pewn� form� postrzegania �wiata, a postrzeganie mo�emy zmieni� w spos�b natychmiastowy, przenosz�c nasz� uwag� na inne sposoby do�wiadczania (np. r�nica miedzy skupieniem na patrzeniu a s�uchaniu). Problem polega na tym, �eby nasze przekonania (nawyki) przesta�y nas wytr�ca� z tej formy postrzegania, a umo�liwia�y zgodne z naszymi potrzebami prze��czanie si� pomi�dzy r�nymi formami tej percepcji ("�wiadomo�� szama�ska").Z coraz mniejszych granic w �wiadomo�ci wywodzi si� zreszt� koncepcja czterech �wiat�w, ale przyjrzyjmy si� jeszcze wnioskom, jakie mo�emy wyci�gn�� z zasady KALA w odniesieniu do "czterech �wiat�w":1.�wiat fizyczny - wszystko jest oddzielone - nie ma granic tego co mo�esz osi�gn��.2. �wiat subiektywny - wszystko jest po��czone - mamy nieograniczone zasoby energii do dyspozycji.3. �wiat symboliczny - wszystko jest symboliczne - z lud�mi mamy relacje takie jak z samymi sob� i r�nymi wewn�trznymi postaciami (np. wewn�trznymi obrazami tych ludzi), st�d konieczno�� wybaczania i rozwijania pozytywnego nastawienia, jako elementu wchodzenia w kontakt z samym sob�.4. �wiat holistyczny - wszystko jest jedno�ci� - granice czasem si� przydaj�, dzi�ki nim mo�emy do�wiadcza�Praktyk� mocno zwi�zan� z zasad� Kala jest wybaczanie (uwalnianie). Wybaczanie oznacza, �e nie utrzymujemy w sobie napi�� zwi�zanych z czym� (osob�, tematem, problemem). Wybaczaj�c relaksujemy cia�o, po to by nasza energia przep�ywa�a swobodnie i harmonizujemy relacj� z dan� osob� (uzdrawiaj�c po��czenia "sieci aka", czy u�ywaj�c �wiat�a "La`a kea"), symbolicznie mo�emy drugiej osobie co� podarowa� w wizji np.owoc, kwiat lub inny symbol wdzi�czno�ci. Je�li chodzi o osoby, kt�re nas mocno skrzywdzi�y i nie mo�emy sobie nawet wyobrazi� mo�liwo�ci wybaczenia im, pracujemy z Wy�szym Ja tej osoby, dzi�kuj�c mu za ci�k� i niewdzi�czn� rol� uczestnika tej gry (w kata i ofiar�). W tej koncepcji z poziomu symbolicznego ka�de wydarzenie jest wynikiem dzia�ania pewnej naszej energii (co nie oznacza naszej winy), st�d zaanga�owanie innych os�b w nieprzyjemne role.Wdzi�czno�� jest wynikiem uznania �wiata za pe�en sensu; niezale�nie od tego, jak ci�kie by�yby nasze prze�ycia, mo�emy wynie�� z nich co� pozytywnego (cho� czasem jest to "tylko" wra�liwo�� na innych w podobnych sytuacjach). W przypadku pracy z problemem, komunikujemy si� z t� energia w nas samych, kt�ra by�a zaanga�owana w problem czy spraw�, r�wnie� wyra�amy jej wdzi�czno��, mo�emy te� od razu poprosi� j�, aby przejawia�a si� w bardziej pozytywny spos�b ("wynegocjowa�" sposoby tego przejawiania).I wreszcie wybaczanie oznacza uzyskanie zdolno�ci pozostawania w kontakcie - nie odrzucania swojej przesz�o�ci i traktowania siebie i innych z sympati� i wsp�czuciem. Czasem mo�na to uzyska� uto�samiaj�c si� z drug� osob� w celu zrozumienia, jakim postrzeganiem i �wiadomo�ci� si� kierowa�a w sytuacji, kt�r� postrzegamy jako konfliktow�, czasem za� pomaga u�wiadomienie sobie czym i jak kierowali�my si� w danej sytuacji my sami.MAKIA - energia pod��a za uwag�.A uwaga za energi�. Kiedy zaczynamy obserwowa� nasz� uwag�, obserwuj�c siebie okazuje si�, �e zaprz�tni�ta jest ona ca�ym mn�stwem ci�g�w skojarzeniowych, my�li i emocji, niezwi�zanych z chwil� obecn�, ani z tym co uwa�amy za cele i warto�ci. Mo�emy zauwa�y� jak te my�li i uczucia oraz nasze reakcje tworz� zestawy podosobowo�ci, dobijaj�ce si� do naszej �wiadomo�ci, walcz�ce o energie uwagi, od kt�rych zale�y ich �ycie. Lekarstwem na to zamieszanie mo�e by� �wiadome u�ycie uwagi, �rednie Ja musi zacz�� wykorzystywa� swoje zdolno�ci.Mo�emy stwierdzi� ze s� trzy scenariusze �wiadomego u�ycia uwagi, prowadz�ce do integracji naszego ja:1.Pog��biaj�ce si� skupienie - czyli umys� skupiony jest na pojedynczym wra�eniu, grupie wra�e�, nie dopuszczamy do �wiadomo�ci niczego innego. Ten scenariusz i nast�pny pozwalaj� wprowadzi� i rozwin�� po��dane jako�ci w naszym umy�le i �yciu. Element na kt�rym si� koncentrujemy powoli nabiera znaczenia, energii w naszej �wiadomo�ci i powoli przyci�ga uwag� naszych podosobowo�ci, odbieraj�c im energie i dostrajaj�c je do przedmiotu naszej koncentracji.2. Lu�ne skupienie uwagi zawieszonej na celu - czyli umys� rej... [ Pobierz całość w formacie PDF ]