Za „pan brat” ze śmiercią cz. 2 – Strażnicy Śmierci i Odrodzenia. O tym jak pomogłam mojej babci przejść ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Za �pan brat� ze �mierci� cz. 2 � Stra�nicy �mierci i Odrodzenia. O tym jak pomog�am mojej babci przej�� na Drug� Stron�.(Dzia� Rozw�j Duchowy)Cz�� 2cd.Babcia Jadzia.9 sierpnia 2003 zmar�a moja babcia Jadzia, mama mojej mamy. Mia�a 80 lat i przez ostatnie tygodnie swego �ycia nie czu�a si� najlepiej. Babcia by�a jedn� z najbli�szych mi os�b w rodzinie, poniewa� to w�a�nie ona, jak to zazwyczaj w rdzennych plemionach bywa, opiekowa�a si� moim bratem i mn� podczas gdy rodzice byli w pracy. Kochali�my j� z bratem bardzo mocno, a ona nas, wydawa�o si� bardziej ni� innych, bo z nami si� najbli�ej z�y�a. Do chwili jej �mierci nikt a� tak mi bliski nie odszed� z tego �wiata. Babcia, jej �ycie i �mier� wiele mnie nauczy�y i za lekcj� t� jestem jej bardzo wdzi�czna. Jak pisa�am wy�ej bywa tak, �e niekt�rzy przodkowie �wiadomie odchodz� by sta� si� naszymi duchowymi przewodnikami. Bywa za� i tak, �e �yj�cy potrafi� pom�c cz�onkom rodziny spokojnie i ze zrozumieniem odej�� na Drug� Stron�. Tak w�a�nie si� sta�o w mojej rodzinie. Pomog�am Babci pozby� si� strachu i spokojnie odej�� z cia�a fizycznego. Dlaczego tak si� sta�o? Dlaczego to w�a�nie ja znalaz�am si� w sytuacji w kt�rej musia�am jej pom�c odej��? Na odpowied� sk�ada si� ca�a nasza historia, kt�r� tu pokr�tce przedstawi�.Kr�tki lecz istotny w tej opowie�ci �yciorys Jadwigi.Babcia Jadzia urodzi�a si� w czerwcu 1923 roku na terenie dzisiejszej Litwy. Wychowa�a si� w�r�d pi�knych las�w i jezior Wile�szczyzny. By�a bardzo radosn� m�od� dziewczyn�, kt�ra aktywnie sp�dza�a czas z kole�ankami i kolegami z gimnazjum i pobliskiego s�siedztwa. Uwielbia�a p�ywa�, �piewa�, poznawa� ludzi, lubi�a czu� si� wolna. Rado�� sprawia�o jej opowiadanie o tych czasach co te� cz�sto robi�a pokazuj�c nam z bratem zdj�cia. W rozkwicie m�odo�ci zasta�a j� II wojna �wiatowa. W czasie tym zakochana by�a w nie akceptowanym przez rodzin� ch�opaku, kt�ry zgin�� w wypadku samochodowym. Jej mama, moja prababcia, zadecydowa�a, �e najlepszym dobrem dla babci i rozwi�zaniem tej smutnej sytuacji b�dzie jej pr�dkie zam��p�j�cie.Ani babcia, ani jej ojciec nie chcieli s�ysze� o amancie, kt�ry podkochiwa� si� w babci od jakiego� czasu i stara� si� trafi� do jej serca poprzez jej matk�. Babcia nie chcia�a mie� z nim nic wsp�lnego, bo jako osiemnastolatka nadal czu�a si� m�oda i wolna, a amant jej mia� a� 36 lat, dwa razy tyle co ona sama. Na nieszcz�cie dla beztrosko m�odej Jadwigi, Albin by� dobrze ustawionym, odpowiedzialnym i kulturalnym cz�owiekiem, szanowanym weterynarzem, kt�ry spodoba� si� jej matce do tego stopnia, �e przekona�a wszystkich, �e jest on wspania�ym kandydatem na m�a, takim, kt�ry zapewni jej c�rce dobry byt w tak niestabilnych czasach. Mia�a dobre ch�ci, pragn�a szcz�cia babci, a �e sama wysz�a za m�� z rozs�dku, nie widzia�a w tym wi�kszego problemu. By�y to ca�kowicie inne czasy, dla nas ludzi innego pokolenia cz�sto wr�cz nie do wyobra�enia.We wczesnych latach 40-tych dwudziestego wieku, m�ode dziewczyny nie mia�y za du�o do powiedzenia w domu, najmniej je�li chodzi�o o ich przysz�o�� w zwi�zku. Babcia nie mia�a wyj�cia, musia�a wyj�� za mego dziadka, kt�ry mimo, �e by� dobrym i naprawd� przystojnym m�czyzn�, nigdy nie zago�ci� w sercu babci tak jak ma��onek powinien by� zago�ci�. Za�o�y�a z dziadkiem rodzin�, ale gdzie� g��boko w sercu czu�a �al do rodziny i ca�ego �wiata za to, �e nie mia�a szansy pokierowa� swoim �yciem tak jak chcia�a. Czu�a si� jakby jej wielki i radosny duch zamkni�ty zosta� w murach ma��e�stwa i odpowiedzialno�ci, na kt�re nie by�a jeszcze gotowa. Niemniej jednak, babcia z czasem pogodzi�a si� ze swym losem i potrafi�a si� cieszy� swoj� rodzin�.Po wojnie ca�a rodzina Jadwigi przesiedli�a si� z Wile�szczyzny w regiony Warmii. Babcia z dziadkiem dzielili dom z jej rodzicami i rodze�stwem. Przychodzi�y na �wiat ich dzieci, moja mama jako pierwsza, p�niej jej brat jeszcze na Wile�szczy�nie. Babcia z dziadkiem wiedli spokojne �ycie w kt�rym potrafili si� razem bawi� i cieszy� �yciem. Wydawa�o si�, �e wszystko jest w porz�dku, po trosze dlatego, �e w rodzinie nie by�o w zwyczaju si� zwierza�, gdy� rodzina moja by�a bardzo skryta i dzielenie si� z innymi swoimi problemami nie by�o czym� naturalnym. By� mo�e nie potrafiono sobie dawa� rady z otwarto�ci�, co oznacza wra�liwo�ci� i mylono j� z wewn�trzn� s�abo�ci�. Brakowa�o te� pe�nej �wiadomo�ci, �e mo�na sw�j los kszta�towa�, a nie biernie mu si� poddawa� bez pr�by zmienienia go. Wiem r�wnie�, �e moim przodkom ci�ko by�o okaza� mi�o�� swoim dzieciom, przytuli� si� do nich i powiedzie� kocham. B�d�c jeszcze dzieckiem obserwowa�am babci� i jej stonowanie, ucieczk� w �arty i zabaw�, aby tylko nie m�wi� o swoich uczuciach. Tak byli z pokolenia na pokolenie chowani, bez niepotrzebnych czu�o�ci, zamkni�ci i hardzi. Oznaki mi�o�ci i czu�o�ci pojawia�y si� natomiast w relacjach z wnukami. Dzisiaj jest ju� o wiele lepiej, nasta�y inne czasy, mniej ludzi uto�samia otwarto�� i czu�o�� ze s�abo�ci�. Moja rodzina nie jest wyj�tkiem w tej kwestii, je�li przyjrzymy si� relacjom w naszych domach zauwa�ymy zmiany w okazywaniu mi�o�ci z pokolenia na pokolenie, czy w og�le otwarto�� na niegdysiejsze tematy tabu.Uparto��, oraz niezapeszanie szcz�cia, by�o bardzo typowe w naszych rodzinnych wzorcach zachowania, co powodowa�o, �e odnosi�o si� wra�enie, �e �ycie jest ci�g�� walk�, w kt�rym momenty szcz�cia i spe�nienia by�y bardziej ni� ulotne. Z wiekiem niezale�nie od tego co si� wok� dzia�o, babcia cz�ciej zauwa�a�a negatywne aspekty rzeczywisto�ci j� otaczaj�cej. Potrafi�a si� otworzy�, by� kochana i radosna, ale coraz cz�ciej gra�a rol� niezadowolonej, roztrz�saj�c i przejmuj�c si� najmniejszymi sprawami, napraw� drobnymi. W m�odych latach nie by�o to jeszcze tak intensywne, ale z latami postrzegana przez ni� rzeczywisto�� by�a coraz to bardziej negatywna i strachliwa co udziela�o si� i nam, jej wnukom. Wynajdowanie problem�w w najbardziej pozytywnych sytuacjach mo�na by nazwa� naszym "wyuczonym talentem".Prosz� mnie �le nie zrozumie�, babcia by�a bardzo pomocna, pracowita i naprawd� kochana. By�a lubiana, szanowana i ceniona przez ca�� rodzin� i znajomych. Potrafi�a doradzi� i ze szczerego serca pom�c, niemniej jednak mia�a bardzo specyficzny spos�b bycia - wygl�da�o to tak, jakby nic nie sprawia�o jej na d�u�sz� met� przyjemno�ci. Jakby staraj�c si� nie zapeszy� szcz�cia, poprzez unikanie m�wienia o nim, straci�a umiej�tno�� odczuwania czystej rado�ci na co dzie�, a je�li ju� j� odczuwa�a to kr�tko, lub si� z tym kry�a pod p�aszczykiem przekornego u�miechu. Nie pisz� tego te� z perspektywy osoby z zewn�trz, ale jako bliska jej wnuczka, kt�ra by�a przez ni� w�a�nie z wielk� mi�o�ci� wychowana, pisz� z punku widzenia kogo�, kto j� naprawd� szczerze kocha�, a przez to mia� g��bszy wgl�d w jej post�powanie. Z czasem nauczy�am si� bra� na babci� tzw. "namiar" i wszystko by�o w porz�dku.Babcia maj�c ponad 40 lat, zamieszka�a z moj� mam�, kt�ra zaczyna�a w�a�nie prac� jako m�oda nauczycielka w innej miejscowo�ci. W rodzinie zgodnie postanowiono, �e mo�e przenie�� si� do mojej mamy pozostawiaj�c m�a w domu rodzic�w. Na staro�� zrodzi�a si� pomi�dzy nimi przyja��, odwiedzali si� dosy� cz�sto. Babcia potrzebowa�a zmian, nowego sensu w �yciu. Sensem tym sta�a si� rodzina mojej mamy, jej wnuki, czyli m�j brat i ja. Od kiedy si� z bratem pojawili�my, babcia by�a nasz� podpor� i pomoc�, zawsze na miejscu, zawsze kochaj�ca i oddana. To w�a�nie mi i memu bratu da�a te wielkie pok�ady mi�o�ci jakie w sobie trzyma�a, kt�rych nie potrafi�a nawet tak naprawd� okaza� swoim w�asnym dzieciom. Pokazywa�a nam swoj� mi�o�� najpierw po swojemu, p�niej uczy�a si� te� od nas m�wi� s�owa kocham bez uczucia zmieszania.Czas p�yn��, dorastali�my z bratem, a Babcia wspaniale pomaga�a rodzicom w domu. Nie zwracali�my za bardzo uwagi na babcine narzekanie, sta�o si� to po prostu naturalne, ale mia�o i na nas pewien wp�yw. Powoli, coraz to rzadziej z powod�w szko�y bywali�my w domu, Babcia za� starza�a si� poma�u nabawiaj�c si� po drodze przer�nych chor�b, kt�re w du�ej mierze spowodowane by�y jej nastawieniem do �ycia i biernemu si� mu poddaniu. Narzekanie generowa�o jeszcze wi�ksze obawy. Strach przed podr� do w�asnej siostry, kt�ra mieszka�a jedynie 60 km od niej, obawa przed tym, �e nie wstanie na czas, �e nie zabierze jej autobus itd. Nie by�o �atwo Babci zatrzyma� my�li, kt�re si� tylko jeszcze wi�cej w jej umy�le rozkr�ca�y nabieraj�c niebezpiecznej pr�dko�ci. To w�a�nie negatywne my�lenie i obawy powodowa�y, �e przez lata nabawi�a si� przer�nych chor�b. Wiele wycierpia�a w swoim �yciu, polega�a i nigdy nie w�tpi�a w medycyn� i jej leki. Pod koniec �ycia mia�a niezliczon� ich ilo��, kt�re pomagaj�c jednemu organowi, szkodzi�y drugiemu. Czu�am, �e wszystko to wymyka si� spod kontroli. Ale to babcia podejmowa�a decyzje i nie znaj�c innych sposob�w wydawa�o si� jej to jedynym rozwi�zaniem.Przebywaj�c w domu stara�am si� babci� przekona� co stosowania alternatywnych form uzdrawiania, miedzy innymi prostych afirmacji aby lekko zmieni� jej nastawienie do �wiata. Jednak Babcia nie potrafi�a si� skupi� nad tym by d�ugo je stosowa�, mimo, �e s�ucha�a rad, twierdzi�a, �e trudno jej si� przestawi� na inne my�lenie, co doskonale rozumia�am. W starszym wieku trudniej jest si� radykalnie zmieni�, tak by nast�pi�a istotna przemiana postrzegania siebie i rzeczywisto�ci wok� nas.Sta� si� Stra�nikiem �mierci i Odrodzenia?Jej wnuczka, czyli ja, o dziwo, odnalaz�a sens istnienia na drugim ko�cu �wiata. Tam w�a�nie pozna�am, rozpocz�am nauk� i wsp�prac� z duchow� uzdrowicielk�, kt�ra przodkowie pochodz� z plemion Iloko z Filipin, oraz Czerokez�w - rdzennych Amerykan�w. Mo�e nie by�oby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, �e jej nazwisko i staro�ytne nauki, kt�re w swej istocie posiada, maj� w�a�nie du�o wsp�lnego z procesem umierania. Jej nazwisko - Bumatay - w pradawnym j�zyku Iloko oznacza S...
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plimikimi.opx.pl
|
|
StartZAŁĄCZNIK 1 - Projekt rampy przechyłkowej na krzywej przejściowej – część obliczeniowa, Projekty, hala TRB, DROGI, POJEKT - DROGI, POJEKT - DROGI, OstateczneZawsze pójdę w twoją stronę - Ich Troje, Pl podkłady mp3 [+], Polskie midiZawsze pójde w twoja strone, Teksty piosenekZaplata - DICK PHILIP K , ebook txt, Ebooki w TXTZacisze 13 - RUDNICKA OLGA, ebook txt, Ebooki w TXTZachowaj spokoj - COBEN HARLAN, ebook txt, Ebooki w TXTZapowiedź!, Moja Twórczość, Lexinwood, 2. Kraina Wiecznej ŚmierciZasady Huny - Pigułka, TABLET Formats, TXTzaopatrzenie w wodę i drogi, edukacja pozarnicza, OTWP materialy, Materiały na OPTWP -Ie,IId, przepisyZadbaj o oczy, Niekonwencjonalne, Joga dla oczu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plagafilka.keep.pl
Cytat
Filozof sprawdza się w filozofii myśli, poeta w filozofii wzruszenia. Kostis Palamas Aby być szczęśliwym w miłości, trzeba być geniuszem. Honore de Balzac Fortuna kołem się toczy. Przysłowie polskie Forsan et haec olim meminisse iuvabit - być może kiedyś przyjemnie będzie wspominać i to wydarzenie. Wergiliusz Ex Deo - od Boga. |
|